W ramach projektu „MAMO, TATO MATEMATYKA JEST FAJNA!”, IV edycji Programu mPotęga”, dnia 10 października wyruszyliśmy na wycieczkę. Najpierw pojechaliśmy do Jędrzejowa, do Muzeum im. Przypkowskich – tam już czekał na nas pan, który przeprowadził wykład na temat zegarów słonecznych.
Dowiedzieliśmy się jak działają takie zegary i na własne oczy mogliśmy zobaczyć niektóre z nich. Po ciekawym wykładzie przeszliśmy do muzeum. Pani oprowadziła nas po pokojach w których mieszkała rodzina Przypkowskich. Zobaczyliśmy jak dawniej wyglądała m.in. poczekalnia, gabinet lekarski, biblioteka, sypialnia, kuchnia i piwnica. W każdym z tych pomieszczeń znajdowały się zegary słoneczne.
Następnie pojechaliśmy do Krakowa. Na początku naszej przygody z matematycznym Krakowem udaliśmy się na dworzec PKP, gdzie uczyliśmy się odczytywać godziny przyjazdu i odjazdu pociągów oraz obliczaliśmy czas przejazdu.
Po ciekawej lekcji ruszyliśmy spacerkiem na Rynek Krakowa gdzie pracowaliśmy z planem miasta. Szukaliśmy ulic równoległych, prostopadłych i odczytywaliśmy skalę na mapie, przy okazji zwiedzając przepiękne zabytki rynku krakowskiego.
Kolejnym punktem wyjazdu było zwiedzanie Muzeum Czapskich. W gablotach podziwialiśmy pochodzące z różnych krańców świata stare monety banknoty, weksle i medale. Miały one różne kształty, wielkości i kolor.
Wielką atrakcją naszej wycieczki była wizyta w Akademii Górniczo Hutniczej, gdzie czekało nas zwiedzanie i interesujący wykład. Przedstawiciele uczelni zaprowadzili nas do auli, samo wejście do niej sprawiło nam ogromną radość bo tak dużej sali jeszcze nie widzieliśmy. Odbył się ciekawy wykład o szyfrowaniu i kodowaniu danych, następnie przyszedł czas na ćwiczenie. Naszym zadaniem było otworzyć malutką kłódkę. Kod do niej zaszyfrowany był w trzech zadaniach. W podziale na grupy zaczęliśmy rozwiązywać zadania. Nie było łatwo, ale po chwili słychać było radość bo pierwsza grupa otworzyła kłódkę. Każdemu z nas udało się złamać kod i otworzyć kłódkę.
Wykładem i ćwiczeniami zakończyliśmy naszą przygodę z matematycznym Jędrzejowem i Krakowem, po czym wróciliśmy do autokaru, który zawiózł nas bezpiecznie do domów.
Gallery with ID 39 doesn't exist.
