Kolejny wtorek pełen niespodzianek za nami. 31 lipca w ramach projektu „Tradycja. Odległa, a bliska…” przenieśliśmy się do czasów, w których ręczne zdobienie tkanin było sztuką, a malowanie za pomocą igły i nici – prawdziwym majstersztykiem!
W trakcie warsztatów haftu poznawaliśmy sekrety tej niezwykłej techniki zdobienia tkanin oraz sami mieliśmy okazję poczuć się jak artyści, tworząc własne dzieła przy użyciu igieł, tkanin i kolorowych nici. Ta dawna i już trochę zapomniana sztuka jest doskonałą lekcją cierpliwości rozwijającą zdolności manualne.
Podczas zajęć podpisywaliśmy się, ale… bez użycia długopisów, kredek czy farb. Zadanie polegało na haftowaniu literek na skrawkach tkanin. Tak przygotowanymi inicjałami ozdabialiśmy uszyte na poprzednich warsztatach poduszki i poduszeczki (oczywiście z nieocenioną pomocą pań z koła gospodyń).
Ale to nie wszystko. Znalazła się grupa śmiałków, która za pomocą przygotowanych przez siebie aplikacji ozdobiła piękny obrus. Będzie on nie tylko efektowną dekoracją stołu, ale posiada też walory edukacyjne… Podczas pracy ogromną pomocą służyła nam prawdziwa mistrzyni haftu – p. Irena Rutkowska, wykazując się przy tym anielską cierpliwością 🙂
Wielką niespodzianką był poczęstunek przygotowany przez p. Marlenę Kwiecińską, która oczarowała nas samodzielnie przygotowanymi deserkami i eklerkami, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
Dzisiejszy dzień był bardzo udany. Zarówno dziewczynki, jak i chłopcy znakomicie się bawili. Mając pod ręką kolorowe nici, tkaniny i igły przeżywali przygodę, dzięki której poznali przyjemność okiełznania nitkowego chaosu i malowania nie pędzlem, lecz… igłą.
Autor: Monika C.
Gallery with ID 213 doesn't exist.