22 grudnia w ramach programu grantowego „PZU z Kulturą. Niepodległość” realizowanego przez Stowarzyszenie Rozwoju Młodzaw – Nasza Przyszłość projektu pn. „DOTKNIJ KULTURY – NIE SPARZYSZ SIĘ!” uczestniczyliśmy w świątecznym wyjeździe edukacyjnym do Krakowa.
Realizacja projektu dotyczy przede wszystkim odzyskania przez Polskę Niepodległości zatem swoją grudniową przygodę z Krakowem rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Narodowego. Tam uczestniczyliśmy w lekcji muzealnej pt. „Niepodległość. Wokół myśli historycznej Józefa Piłsudskiego”. Kustosz muzeum ciekawie opowiadał o Józefie Piłsudskim – twórcy Legionów, architekcie niepodległości oraz publicyście i wnikliwym analityku historii Polski.
Wielu artystów współodczuwało niewolę i przeżywało aktualne wydarzenia w sposób podobny do Marszałka. To właśnie ich prace ok. 800 dzieł sztuki – złożyły się na wystawę MNK. Obejrzeliśmy obrazy, grafiki i rzeźby znamienitych polskich twórców (m.in. Jacka Malczewskiego, Józefa Mehoffera, Leona Wyczółkowskiego, Leopolda Gottlieba, Juliusza i Wojciecha Kossaków, Artura Grottgera) ale także mundury, mapy, broń, odznaczenia i medale oraz archiwalne fotografie.
Ekspozycja nieprzypadkowo prezentowana jest w Krakowie – mieście, z którym Józef Piłsudski był silnie związany. Tu mieszkał w latach 1900-1917, zakładał Związek Strzelecki, stąd wyruszał na wojnę przeciwko Rosji, tu spotykały go hołdy po dymisji z Legionów Polskich, tu wielokrotnie po wojnie wracał i spoczął po śmierci w podziemiach katedry.
Później udaliśmy się na posiłek w McDonalds i zwiedzanie zabytków Krakowa. Po raz kolejny, tym razem w świątecznej scenerii obejrzeliśmy Rynek Główny, Sukiennice, Kościół Mariacki, Bramę Floriańską i Barbakan. Iluminacje bożonarodzeniowe zrobiły na nas niesamowite wrażenie…
Ostatnim punktem programu był oczekiwany przez nas spektakl baletowy pt. „Dziadek do orzechów” w Operze Krakowskiej. Pierwszy raz byliśmy w takim miejscu… i na tak cudnym przedstawieniu. To jeden z najpopularniejszych w świecie baletów klasycznych. Opowiada o dziewczynce, która za sprawą gwiazdkowej zabawki – dziadka do orzechów, wędruje przez baśniową krainę cudowności, gdzie wszystko jest możliwe, jak we śnie… Piękna, efektowna muzyka, jeszcze piękniejsze stroje i chór dziecięcy – to wszystko sprawiło, że poczuliśmy się jak w bajce. Warto było… Na pewno jeszcze kiedyś tu wrócimy (w życiu dorosłym a może wcześniej…?).
P.S. Zdjęcia ze spektaklu pochodzą ze strony internetowej www.opera.krakow.pl
Autor: Ilona M.
Gallery with ID 320 doesn't exist.