6 grudnia odwiedził nasze przedszkole św. Mikołaj. Ze względu na brak śniegu zamienił sanie i renifery na konie mechaniczne. Długo oczekiwany gość przybył na saniach zaprzężonych do motocykla. Nie przybył sam, lecz ze swoimi pięcioma pomocnikami z Wolnej Grupy Motocyklowej. Ten niecodzienny widok wzbudził w całej miejscowości spore zaciekawienie. Warkot silników wyciągnął przed budynek pracowników placówki. Dzieci przez okna obserwowały, jak korowód czterech motocykli wjeżdża na boisko szkolne. Zza szyb machały do niecodziennych gości, zapraszając ich do środka. Radość milusińskich była niesamowita.
Mikołajkowy nastrój widoczny był już po przekroczeniu progu przedszkola. Tego dnia wszyscy ubraliśmy się w mikołajowe czapeczki, a salę przedszkolną udekorowaliśmy świątecznymi ozdobami.Od samego rana dzieci z podekscytowaniem wyczekiwały wizyty św. Mikołaja. Kiedy rozległ się dźwięk dzwonków sań i słychać było radosny okrzyk „ho, ho, ho!”, świadczyło to o tym, że do przedszkola przybył Święty Mikołaj z Laponii. Gdy tylko pojawił się w drzwiach, na wszystkich buźkach pokazał się piękny uśmiech. Święty wkroczył na salę z olbrzymim workiem prezentów i usiadł wygodnie na fotelu. Oczywiście nie zabrakło pytania, czy dzieci były grzeczne? Gromkim głosem odkrzyknęły, że tak. Zresztą, jak zwykle Mikołaj rozmawiał z dziećmi, wysłuchał piosenek i wierszy przygotowanych specjalnie na tę okazję. Każdy w tym dniu został obdarowany prezentem. Uśmiech i wyjątkowa atmosfera zagościła dokoła. W ramach wdzięczności obdarowaliśmy gości własnoręcznie przygotowanymi laurkami. Na koniec spotkania zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Bardzo cieszymy się z podarunków, które otrzymaliśmy. Ten dzień na długo pozostanie w naszej pamięci. Żegnamy Cię zatem nasz kochany Mikołaju. Ciekawe czym zaskoczysz nas za rok?
Serdecznie podziękowania należą się pomysłodawczyni spotkania z Mikołajem – Pani Marlenie Kwiecińskiej, która z wielkim zapałem i sercem zorganizowała wizytę św. Mikołaja w przedszkolu i szkole.
Wdzięczność kierujemy również w stronę wszystkich Elfów, którzy zaangażowali się w to dzieło.
Podziękowania należą się również Pani Marzenie Wojciechowskiej za pomoc w dokonaniu mikołajkowych zakupów.
Dziękujemy Wolnej Grupie Motocyklowej, która w zamian za uśmiech dzieci zorganizowała tą niezwykłą wizytę.
CZASEM WDZIĘCZNOŚĆ TRUDNO JEST UBRAĆ W SŁOWA.
WTEDY PROSTE – DZIĘKUJEMY – ZAWIERA WSZYSTKO,
CO CHCEMY WYRAZIĆ…
Autor: Justyna G.
Gallery with ID 621 doesn't exist.